Mała refleksja, lekka SUBIEKTYWNA dygresja...:) Podczas podboju Paryża zwróciliśmy uwagę (Tata M. również:) ) na to jak wyglądają francuskie dzieci na placach zabaw. Panowała wygodna, minimalizm, zwiewność, czyli to co MY lubimy najbardziej. Miłe obrazy dla oka... Dlaczego u nas jest to wciąż nieosiągalne? Przecież te dzieciaczki nie były ani "wystrojone", ani przebrane!! Daleko nam do tego poczucia estetyki, oj daleko... Teraz wiem skad to powiedzenie - "Francja elegancja". To COŚ trzeba wyssać z mlekiem matki...Mam nadzieje, ze niedługo "nasze" podwórka będą wyglądały podobnie... Fotki robione szybciutko, z ukrycia...:)
WYPRZEDAŻ KOLEKCJI TAJSKIEJ PROJEKTANTKI NABIERA TEMPA...
-40%
To prawda. Ale i "dorosła" paryska ulica wygląda tak niewymuszenie elegancko.
OdpowiedzUsuńaż miło popatrzeć!
OdpowiedzUsuńa jeśli o francuskich ubrankach mowa, czy to Pani brała udział w konkursie Kikimory i Jacadi? Laureatka o takim samym nazwisku jest na liście zwycięzców pode mną (bo i mi się udało!)
tak, to ja, przynajmniej Kikimora do mnie wysłała mail'a z info o wygranej - wynikow na fb jeszcze nie widziałam:)
Usuńwygladaja bardzo naturalnie, ale mysle ze pomimo wiekszej ilosci różu i nasze place zabaw bardzo sie zmienily pod tym względem , nasz krakowski wyglda nieomal identycznie, sukienka z ostatniego zdjecia cudna, taka właśnie francuska :)
OdpowiedzUsuńo tak, jest duzo lepiej:) trzymajmy kciuki za progres:)
UsuńNasz rzeszowski plac zabaw wygląda pod tym względem słabo. A na tym który pokazujesz to aż chciałoby sie byc i podglądać, żeby coś dla siebie podpatrzeć:)
OdpowiedzUsuńo tak - masa inspiracji:)
UsuńMnie sie przede wszystkim kolory podobaja.U nas za duzo pstrokacizny
OdpowiedzUsuńo tak, własnie o kolory głównie chodzi... ponadczasowa klasyka... lubie kolory, ale umiejętnie zmiksowane...
Usuń