Pierwszy raz... Jakoś nigdy nie było nam po drodze, żeby udać się na kręgielnie z dzieciakami (my owszem, ale za czasów studenckich)... Pomogła firmowa impreza mikołajkowa Taty M. Zgiełk, gwar i "milion" ludzi... ale dziewczynom bardzo się podobało:) Załapały bakcyla... Kule tak ciężkie, że Melka prawie za nimi na ten tor wskakiwała, ale ubaw miały nieziemski:)
Marcela:
sukienka tutu Four'eMki
rajstopy Gatta
buty Zara
Melania:
sukienka MOI
rajstopy Calzedonia
buty Zara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz