Przypadkowo, przy okazji...pojechaliśmy do Łodzi. Żeńska/dziecięca część rodziny objuczona tulipanami i balonami dzielnie przemierzała ulice miasta...Było bardzo sympatycznie. Pogoda cudna ... Zauroczyło nas to miasto. Na pewno wrócimy tu kiedyś pospacerować....:)
Marcela:
płaszcz Troizenfants
sukienka How To Kiss a Frog
szalik Zara
rajtki Pepco
buty Zara
czapka Flawless
nauszniki Accessorize
Melania:
kurtka Burberry
kamizela sh
spódnica Louise Misha
rajtki Calzedonia
buty Zara
szalik Numero 74
szalik Numero 74
czapa Lidl
Śliczne zdjęcia! Niesamowite spojrzenie na moje miasto: )Dziękuję:) Dorota
OdpowiedzUsuńNiesamowite kadry. Byłam w Łodzi ale takich niezwykłości nie widziałam. Te malowidła no świetne po prostu. A najbardziej rozwaliły mnie nogi na ścianie:)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądałyście dziewczyny - wszystkie trzy!
dzięki dziewczyny...:)
OdpowiedzUsuń