Ostatni tydzień wakacji.... Wspólny, rodzinny... Spontaniczny wyjazd w góry okazał się strzałem w dziesiątkę. Nie nudziliśmy się ani minuty. Plan napięty, ale rozsądnie:) Dziewczyny przeszczęśliwe, chłonęły górskie powietrze garściami. Nigdzie tak dobrze i tak długo nie spały:)
Dzisiaj zabieram Was na szlak... Na zdjęciach Rusinowa Polana, Gęsia Szyja oraz Kasprowy Wierch.
MARCELA:
Secret Poncho Four'eMki
sukienka April Showers
legginsy Zara
szalik sh
buty Dechatlon
MELANIA:
kurtka H&M
bluzka Kids on the Moon
sukienka Mini Rodini
legginsy Gap
trampki Ecco i Converse
szalik PompDeLux
czapa allegro
TYLKO do 1 WRZEŚNIA, CZĘŚĆ NOWEJ KOLEKCJI, KUPICIE Z RABATEM!!
pieknie, na Kasprowy wjechaliście kolejką czy z buta ? :) jak Melanka dała radę?
OdpowiedzUsuńdzieki... po Rusinowej, i Gęsiej Szyi - moglismy sobie pozwolić tylko na wjazd na Kasprowy... a dziewczyny mają takie pokłady energii, o których nie mieliśmy pojęcia... nie mogła dopadać ich tylko nuda, bo wtedy raptem opadały z sił:) wystarczyła tylko mała motywacja i jak zaczarowane podskakiwały wchodząc pod góre:)
UsuńAahhh, ale piękną pogodę mieliście. Zazdroszczę i tęsknię za górami... :-)
OdpowiedzUsuń