Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 29 lipca 2013

Upał...

Ufff...jak goraco... Chwilo trwaj - własnie takie lato lubię najbardziej... Wczoraj była kulminacja - grubo ponad 30 stopni, zero wiatru i chyba 100% wilgotność. Tata M. który jest "uziemiony" w W-wie, mówił, ze temp. była bliska 39 stopni!! Ja wybrałam się z dziewczynami do prababci, gdzie stacjonują wakacyjnie ich kuzynki:) 

sukienka Djaknemala

sukienka, sandały, spinka Zara












Zapraszam do BUTIKU Four'eMki!! 



Nasza prywatna szafa TU

2 komentarze:

  1. ale sielskie klimaty...:) takie gruszki są na drzewach już? wstydzę się wobec takich gruszek swojej mieszczuchowej bytności:)
    Zielona sukienka świetnie wygląda! Widziałam ją u Was na instagramie. A przeoczyłam zupełnie w sklepie..

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas dzisiaj pada deszcz i jest o wiele chlodniej. A ja jestem przeszczesliwa. W koncu! Nie cierpie upalow....
    Ale u was nad woda, to co innego! :D

    OdpowiedzUsuń