Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 18 czerwca 2013

Paris, Paris... cz.2

 Często podróżujemy z dziećmi po Polsce, za granicę - ale przeważnie były to wyjazdy stricte wakacyjne - morze, baseny, kurorty... Był to pierwszy wypoczynek w metropolii. Zawsze ocieraliśmy się o duże miasta, tak "po drodze", szybko - jeden, dwa zabytki... teraz było inaczej... Bałam się przede wszystkim tego, że się zgubią. To był mój lęk nr 1. Cały czas za rączkę, aż się Bidulkom odciski porobiły od wiecznego trzymania nas. Melanka, gdy widziała przestrzeń bez ludzi wołała: "Mamo, czy mogę na wolność? Nie ma ludziów!!":) Po kilku dniach "wyluzowaliśmy". M'ki znały zasady i współpracowały wspaniale... Teraz już wiemy, ze możemy "smiało" podbijać kolejne stolice Europy. Może kolej na mój ukochany Londyn, albo Rzym? 
Zobaczymy...:)




 płaszcz sh
spodnie Soft Gallery
trampki Converse


 Marcela
bluzka Four'eMki
szorty sh
trampki Zara


 bluzka Gap
spodenki Soft Gallery



 sweterek Troizenfats
sukienka Djaknemala
leginsy Zara
sandały Diesel
 Mama M.
bluza Abercrombie&Fitch
spódnica Gap
sandały Loft37
torba Marc Jacobs

Melanka
sweter Gap 
spódnica four'eMki
leginsy Gap
sandały Clarks
 sukienka New Generation
leginsy Lidl

 Marcela
tunika Troizenfants
spodnie Norlie




 Marcela
bluzka Talc

Melania
bluzka Mini Rodini



 Marcela
bluzka Mini Rodini
leginsy Zara

Melania
sukienka Soft Gallery
leginsy Gap
 tunika sh
spódnica Four'eMki





RUSZYŁA WIELKA PROMOCJA (-30%) ubranek tajskiej projektantki!!!!
ZAPRASZAM DO BUTIKU

3 komentarze:

  1. Albo NY:) Moja na razie zaliczyla go ze mna bedac w brzuchu ale marzy mi sie,ze kiedy bedzie starsza to sie razem wybierzemy.Specjalnie pojechalam tam szybko kiedy dowiedzialam sie o ciazy,bo wiedzialam ze potrwa troche zanim bedziemy przemierzac duze miasta.W sumie w Amsterdamie spedzilysmy rewelacyjnie chocby ten jeden dzien gdy miala niecaly rok,ale sczerze, jesli mam wybierac,to miasta z dzieckiem moga zaczekac:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, NY nam też się marzy:) Na razie z takich wielgachnych city zaliczyły Toronto - ale tylko przez jeden dzien. Marcela miała 4,5 roku, a Mela 1,5 - były za małe - meczące dla nich i dla nas...Teraz wkroczyły w wiek eksploracji i duze miasta są dla nich wyzwaniem:) ale trzeba robic to rozsadnie i zwiedzać pod kątem dzieci:)

      Usuń
  2. podrozowanie z dziecmi jest fajne ale jak ma sie troche czasu i nie nastawia na zaliczenie wszystkich "NAJ" Wy zalapaliscie sie na bonus i widac ze swietnie go wykorzystaliscie , a NY marzy mi sie, oj marzy :)

    OdpowiedzUsuń