Cykl "Momenty...przyłapane" będzie pojawiał się regularnie, na początku każdego miesiąca. Z racji tego, ze zaczęłam blogować pod wpływem impulsu:) - bez "czasowego" przemyślenia, postanowiłam przybliżyć Wam dodatkowo styczniowe chwile. Rok zaczęliśmy imprezowo - obie M'ki, to styczniowe koziorożce. Dla nich okres zimowy, to istne żniwa zabawkowe:) W grudniu Mikołajki, Wigilia, potem urodziny Melki, następnie Marcelki - na dodatek ich imieniny też wypadają w styczniu..., więc okazji prezentowych cała masa... Teraz czas posuchy...aż do wielkanocnego zająca:)
takie zdjęcia "przyłapane' najfajniej się ogląda :) widzę, że kucyki Pony lubicie "jeść" :D i bardzo podoba mi się sukienka koronkowa Meli.
OdpowiedzUsuńa dziękuje... tez je lubię:) koronkowa sukienka, to po prostu H&M. Kucyki królują jedynie w formie cukierniczej:) Pyszne były.
OdpowiedzUsuń