Łączna liczba wyświetleń

piątek, 15 lutego 2013

Niech żyją Prababcie!!

M'ki są nie lada szczęściarami. Mogą cieszyć się obecnością, w naszej rodzinie, trzech cudownych prababć. Choć każda jest już po osiemdziesiątce, to nadal służą radą, ciepłem i wspaniałą kuchnią.

 Prababcia W., najstarsza z nich, jest uosobieniem stylu i elegancji. To właśnie po niej odziedziczyłam ten estetyczny gen:) W jej garderobie panuje niesamowity porządek. Uwielbia dodatki. Nie wyjdzie z domu w stroju, który nie będzie adekwatny do sytuacji - ważny jest fason, kolorystyka. W młodości projektowała i sama wykonywała dzianinowe ubrania. Pracowita perfekcjonistka. Pamiętam tę jej olbrzymią maszynę dziewiarską. To było coś:). Preferuje zdrową kuchnię, z dużą ilością warzyw.

Prababcia T. (od strony Taty M.) - to wulkan energii:) Interesuję się wszystkimi nowinkami, z każdej dziedziny życia. Z nią można bez problemu porozmawiać o polityce, elektronice, życiu gwiazd itp.:) Świetnie gotuję i piecze najlepsze maślane ciasteczka...Zawsze służy pomocą i radą.

Prababcia S. (również od strony Taty M.) - najmłodsza - to uosobienie dobra, poczciwości i ciepła. Bardzo pracowita i dokładna. A jakie przysmaki przyrządza? Fiu fiu... pączki, szyszki, faworki... i robi najlepsze na świecie kotlety schabowe:) Dodatkowo przyjmuje moje zlecenia na ręczne robótki:) Zobaczcie jakie cuda wytwarza:) Ostatnie dzieła, to poduszki szydełkowe, zwierzaki i kominy.

Niech żyją Prababcie!!







 bluzka H&M
spódnica EFVVA




sukienka dzianinowa H&M (takie cuda właśnie moja babcia W. wyrabiała swego czasu:) )



p.s. do zobaczenia za tydzień:)

2 komentarze:

  1. nie no, rewelacja! A czy Prababcia S. przyjęłaby jedno zlecenie od nieswojej wnuczki? Marzy mi się taki komin i zwierzątko dla mojej Marianki! Bardzo proszę :)
    A tak w ogóle to masz absolutną rację - niech żyją Prababcie!

    OdpowiedzUsuń
  2. ps. dałoby się coś zrobić z tą weryfikacją obrazkową? ;)

    OdpowiedzUsuń