Bal karnawałowy w przedszkolu.
Długo wyczekiwany, wytęskniony... U starszej M'ki tego typu imprezy nie wywołują już takiego entuzjazmu. Melanka po prostu nie mogła się doczekać dzisiejszego poranka. Kocha zwierzęta...( pogodziłam sie już z faktem, że wnuki będę pomagać wychowywać na jakiejś olbrzymiej farmie, wypełnionej po brzegi zwierzyną:) )... dlatego przebranie musiało być adekwatne do zainteresowań. Padło na kangura, a tak dokładnie na kangurzycę, która dopiero co urodziła Maleńswo. Pomogła nam czapa z unikatowej kolekcji H&M i nasza four'eMkowa tutu. Akcent mega dziewczyński musiał być:) Jako młoda, modna mama - miała też uniwersalną chustę/kieszeń na swojego dzidziusia - totalna prowizorka - moje rajstopy (pomysł babci):)
Czapa i łapki - H&M All for Children
sukienka tutu - Four'eMki
leggsy - GAP
kapcie - ACCESSORIZE
No te kangurzy SKOK bajeczny! :))
OdpowiedzUsuńWyszlo fantastycznie! Taki pomysl trzeba miec... :o)
OdpowiedzUsuńjaka cudowna mama kangurzyca :) a tutu wkomponowała się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały strój!
OdpowiedzUsuńale fajny strój!!! SŁODKO:)
OdpowiedzUsuńALe super strój, nie wiedziałam że H&M ma takie cudeńka :-) wyszło przefajnie! Asia
OdpowiedzUsuńBombowe przebranie!:)
OdpowiedzUsuńcudnie! a ja sie zagapilam z tymi h&m przebraniami i bardzo załuje bo byly rewelacyjne, pomysl z kieszenia na maleństwo genialny !
OdpowiedzUsuńDzięki Dziewczyny za pierwsze, tak miłe komentarze:)
OdpowiedzUsuńWyszło genialnie
OdpowiedzUsuńŚlicznie wesoło, suuperowo. Gratulejszyn
OdpowiedzUsuń