Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 10 marca 2013

Czas na zmiany...

To była szybka decyzja. Raz, dwa i ... na Mazury, w nasze rdzenne strony. Oboje pochodzimy stamtąd, więc taki dwudniowy wyjazd, to wieczne krążenie między domami dwóch rodzin:). Każdy chce się nacieszyć M'kami:) 
Dla mnie był to szalenie "ważny" wypad. Postanowiłam zaszaleć i totalnie zmienić swój wizerunek. To własnie tam i tylko tam mam zaufanego styliste fryzur, notabene Pana M.:), więc z każdym podcięciem,czy farbowaniem czekam na wyjazd do naszego Miasta M.:) Jeju, trochę tych M'ek w moim życiu istnieje:) 
Wróciłam do mojego pierwotnego koloru włosów. Minęły trzy lata odkąd stałam się blondynką, przyszedł czas, żeby to zmienić i... jestem ponownie brunetką:) Reakcja rodziny była oszałamiająca: Ojej, wróciła nasza córeczka, długo Cię nie było:)) Hehe.. Ja na razie bardzo dziwnie się czuję, szczególnie przechodząc koło lustra:)..ale lubię takie radykalne metamorfozy...
Wracając do Mazur - to poza tym, ze się zmieniłam, to mieliśmy w planie zaczerpnąć trochę świeżego powietrza, pospacerować. Niestety pogoda nie sprzyjała wyjściom do ogrodu nad jeziorko. Okropna zimnica. Zima wróciła niestety... Czy u Was też tak paskudnie? 

 ostatnia fotka w wersji blond...:)


 Marcela: tunika Endo, leginsy Mini Rodini   Melania: koszula Zara, leginsy Calzedonia



 spodnie: Miszkomaszko, skrapetki Zara
bluzka Zara, spodnie sh
...i ciemna wersja mnie:)

7 komentarzy:

  1. Nigdy nie bylam ale moge sobie wyobrazic jak pieknie jest na Mazurach.Kurcze ja tez mam fajna (i niedroga!!) fryzjerke w Polsce ale niestety az tak czesto tam nie bywam.
    Czytajac wpis mialam nadzieje ze pokazesz sie w nowej fryzurze!;)

    OdpowiedzUsuń
  2. He, he, he... Ja na wiosnę też chcę wrócić do ciemnego...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. zawsze podziwiam osoby ktore tak z latwoscia zmieniaja wlosy,u mnie podcinanie to juz i tak wiele :) kiedys rozjasnialam ale od dawna czyli z 10lat jestem naturalna...ach co do pogody to i znow zima ze sniegem :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj, jestem pierwszy raz i bardzo mi się u Was podoba:) Powiedz proszę, czy ta tuniczka Endo to jakaś nowa kolekcja czy już niedostępna? Bardzo mi się podoba. Będę zaglądać regularnie, pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zapraszam do regularnych odwiedzin. Tunika, to prehistoria. Kiedyś kupowałam dużo na zapas, stąd to szafowe znalezisko:) pozdrawiam

      Usuń